Rankiem 23 sierpnia 1907 r. kilka sygnałów że coś złego się dzieje (spaczone drzwi, odpadające tynki, pękające ściany) w dwóch sąsiadujących kamienicach, pozwoliły na udaną ewakuację niemal wszystkich osób w nich zamieszkałych. Na szczęście nikt nie zginął a z tych, co nie zdążyli uciec, najboleśniej skutek katastrofy odczuła panna Kiedrowski, gdy spadając do piwnicy zmiażdżyła obie stopy. Straty materialne były z kolei bardzo duże, oprócz całkowitego zniknięcia obu kamienic (uchowały się jedynie szczyty od strony bazyliki Mariackiej) zniszczony był także całkiem spory majątek osób tam zamieszkujących, jak choćby wspomnianej panny Kiedrowski, która prowadziła sklep z tapetami i które to wszystkie uległy zniszczeniu. Obaj właściciele, rencista Franz Feichtmeyer posiadacz domu z nr 48 oraz Paul Nachtigal handlujący kawą z nr 47, po katastrofie nie byli już w stanie odbudować swych domów i obaj sprzedali je sąsiadowi z nr 45/46 p. Bernardowi Braune, który w przeciągu dwóch lat postawił nowe budynki.

Pocztówka przedstawiająca koszary huzarów na Strzyży Górnej: kasyno 1. Przybocznego Puku Huzarów, oraz budynki przy Pommerche Chaussee (al. Grunwaldzka).

Budynki szpitala dla dzieci w Dzierżążnie koło Kartuz. Powstał zaraz po wojnie z inicjatywy Szwedzkiego Czerwonego Krzyża. Kompleks zaprojektował Mats Linnman. W jego skład wchodziły 34 budynki. Jednocześnie mogło tu przebywać ok. 600 dziecięcych pacjentów (głównie chorych na gruźlicę).

Kompleks koszarowy w Strzyży Górnej, zbudowany w latach 1899-1903 dla 2. Przybocznego Pułku Huzarów Królowej Wiktorii Pruskiej. W części górnej widzimy dwa budynki koszarowe, a za nimi fragment stajni; w części dolnej pokazano jeden z budynków gospodarczych stojących równolegle do dzisiejszej ulicy Słowackiego

Biurowiec przy ulicy Szafarnia firmy "Hydropol" - przedsiębiorstwa robót wiertniczych. Budynek obecnie nie istnieje. Za budynkiem również nieistniejąca hala przedsiębiorstwa "Hydroster". Przed budynkiem pawilon handlowo usługowy. Większą jego część zajmował samoobsługowy bar. Przed wyburzeniem pawilonu funkcjonował tam sklep spożywczy "Skara" i od strony ulicy Szafarnia sklep medyczny. Obecnie w tym miejscu stoją budynki deweloperskie.

Polski jeniec wojenny, prawdopodobnie z Gdyni stojący na byłej granicy pomiędzy Polską (Kolibki), a Wolnym Miastem Gdańsk. Widoczne budynki graniczne.