Muzeum Pomorza
Cyfrowe Muzeum Dziedzictwa Kulturowego Województwa Pomorskiego
Gdańsk, Ratusz Głównego Miasta
Obraz pochodzi z ok. 1930 r.  Dodano: 2019-12-04 23:33
  Wyświetlono: 1714      

Gdańsk, Ratusz Głównego Miasta

Widok z Długiego Targu, obsadzonego drzewami na budynek Ratusza Głównego Miasta
Pocztówka pochodzi z albumu "Danzig. Nach einer Radierung vn Berthold Hellingrath" zawierającego 10 pocztówek, będących przedrukiem akwafort znanego malarza (związanego z Gdańskiem) Bertholda Hellingratha.

Podobne zasoby:

ok. 1900

Gdańsk, Ratusz Głównego Miasta

Widok z Długiego Targu na budynek Ratusza Głównego Miasta, Dwór Artusa i fontannę Neptuna. Nad dachami kamienic widoczna masywna sylwetka Kościoła Mariackiego.
ok. 1910

Gdańsk, Dwór Artusa

Pocztówka przedstawia widok na Dwór Artusa (Arturshof) z Długiego Targu. Po lewej stronie widoczna fontanna Neptuna. Pocztówka z minialbumu "Zehn Der schonsten ansichten von DANZIG". Auch als postkarten verwendbar.
ok. 1910

Gdańsk, Karta pocztowa

Karta pocztowa przedstawiająca parę mieszczan gdańskich i panoramę Głównego Miasta. Obieg 1913 rok.
ok. 1910

Gdańsk, Dwór Artusa, danzig Der Artushof

Fragment wnętrza Dworu Artusa w Gdańsku przy Długim Targu 43. Widoczny Wielki Piec (wg. proj. Georga Stelzenera) oraz figura NMP z Jezusem pomiędzy dwoma obrazami nieznanego malarza: "Okręt Kościoła" i "Oblężenie Malborka". Nad tymi obrazami widać fragment wielkiego malowidła "Polowanie Diany".
ok. 1930

Gdańsk, Złota Kamienica

Dawna kamienica (w środku) Speymann Haus lub Steffens Haus, zaczęła funkcjonować jako Złota Kamienica, w połowie lat 50-tych gdy trwałą jej rekonstrukcja, ze zniszczeń wojennych.
1907-08-23

Gdańsk, Zawalone budynki Chlebnicka 47 i 48

Rankiem 23 sierpnia 1907 r. kilka sygnałów że coś złego się dzieje (spaczone drzwi, odpadające tynki, pękające ściany) w dwóch sąsiadujących kamienicach, pozwoliły na udaną ewakuację niemal wszystkich osób w nich zamieszkałych. Na szczęście nikt nie zginął a z tych, co nie zdążyli uciec, najboleśniej skutek katastrofy odczuła panna Kiedrowski, gdy spadając do piwnicy zmiażdżyła obie stopy. Straty materialne były z kolei bardzo duże, oprócz całkowitego zniknięcia obu kamienic (uchowały się jedynie szczyty od strony bazyliki Mariackiej) zniszczony był także całkiem spory majątek osób tam zamieszkujących, jak choćby wspomnianej panny Kiedrowski, która prowadziła sklep z tapetami i które to wszystkie uległy zniszczeniu. Obaj właściciele, rencista Franz Feichtmeyer posiadacz domu z nr 48 oraz Paul Nachtigal handlujący kawą z nr 47, po katastrofie nie byli już w stanie odbudować swych domów i obaj sprzedali je sąsiadowi z nr 45/46 p. Bernardowi Braune, który w przeciągu dwóch lat postawił nowe budynki.

Informacja dotycząca plików cookies.

Informujemy, iż w celu zapewnienia prawidłowej pracy naszego serwisu oraz dostosowania go do Państwa potrzeb, korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies.

Pliki cookies można kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki.

Dalsze korzystanie z naszego serwisu oznacza, że użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies.

 Zamknij